Daniela Deborah Hoppe (Sikora), Prezes Fundacji Light House
Daniela urodziła się i wychowała w Polsce, przez kilka lat mieszkała w Londynie, w Anglii i to właśnie tam odkryła problem handlu ludźmi. Z wykształcenia jest magistrem pedagogiki oraz absolwentką Zasobów Ludzkich, z pasji aktywistką, autorką książki "Milczenie jest złotem" wydanej w formie ebooka ( http://fundacjalighthouse.pl/wp-content/uploads/2021/06/Milczenie-jest-zlotem.pdf Daniela urodziła się i wychowała w Polsce, przez kilka lat mieszkała w Londynie, w Anglii i to właśnie tam odkryła problem handlu ludźmi. Z wykształcenia jest magistrem pedagogiki oraz absolwentką Zasobów Ludzkich, z pasji aktywistką, autorką książki "Milczenie jest złotem" wydanej w formie ebooka (
„Zanim stworzyliśmy Fundację Light House, przez prawie 10 lat gromadziłam wiedzę na temat handlu ludźmi. Stworzyłam i prowadziłam fundację You Can Free Us Polska, jako oddział międzynarodowej organizacji założonej przez Sujo Johna, ocalałego z tragedii World Trade Center, później przekształconej w Fundację Czas Wolności. Zorganizowałam i prowadziłam schronisko dla kobiet, ofiar handlu ludźmi. Pomagałam w wielu działaniach i interwencjach organów ścigania. Od lat obserwuję temat ludzkiej wolności. Obserwowałam, co dzieje się z ludźmi uwolnionymi po latach niewoli na wolność. Tak bardzo brakowało im życia w prawdziwej wolności! Przez lata zadawałam sobie i Bogu pytanie: jak dać ludziom autentyczną i pełną wolność? Jak dotrzeć do tych zamkniętych w niewoli, a także do niewoli ich umysłów, do tych, którzy stojąc na posterunku policji mówią, że nie potrzebują pomocy, nawet jeśli desperacko chcą ją otrzymać.
Zrozumiałam, że prawdziwej wolności trzeba zapragnąć. Ktoś musi o niej opowiedzieć. Ktoś musi ją opisać, dać posmakować niemal. Ktoś musi ze światłem i dobrą nowiną dotrzeć w ciemność. I to chcemy robić. Pomagając praktycznie, chcemy przekazywać ludziom Dobrą Wiadomość: Ewangelię o prawdziwej, pełnowymiarowej wolności.
W odpowiedzi na te rozważania i obserwacje, z nieugaszonego pragnienia niesienia ludziom autentycznej wolności powstała Fundacja Light House.
Tak więc niesiemy ludziom wolność.”
Wiceprezes Fundacji Light House
Gerd urodził się i wychował w Niemczech. Jako młody człowiek postanowił poznać strukturę dużej firmy, zaczynając od podstawowego stanowiska, celowo pnąc się po szczeblach kariery. Chciał nauczyć się przez doświadczenie, jak dobrze zarządzać firmą i pracownikami. Wkrótce założył własną firmę, którą z sukcesem i satysfakcją prowadził przez 16 lat. Przez 12 lat był prezesem karnawału, bardzo ważnej corocznej imprezy lokalnej społeczności, gdzie zarządzał zespołem ludzi, organizujących to wielkie wydarzenie. Kocha piłkę nożną, zabawę i kocha ludzi, a oni odwzajemniają jego miłość. W 2010 roku został wybrany na "księcia karnawału" w swoim lokalnym mieście!
Poza tym wszystkim kocha Boga. W 2014 roku sprzedał swój biznes i zapisał się na dwuletnie studia biblijne, by później wyjechać na kolejny rok szkolenia dla liderów do RPA, by nauczyć się zarządzać chrześcijańską posługą we wszystkich jej aspektach. Dziś wraz z żoną prowadzi Fundację Light House i jest pastorem Międzynarodowego Kościoła Light House w Łodzi.
„W 2014 roku wydarzyło się wiele zmian: sprzedałem moją firmę, poszedłem na studia biblijne i zgłosiłem się na ochotnika do chrześcijańskiej organizacji o nazwie European Initaitive. Wtedy dowiedziałem się, jak wiele ludzi tęskni za wolnością, za miłością. W 2016 roku podróżowałem z tą organizacją po Europie przez prawie trzy miesiące. Główny nacisk położono na pracę na ulicy. W tym czasie dużo rozmawiałem z bezdomnymi o ich potrzebach, z ludźmi różnych narodowości, słuchałem ich i w prawie każdym przypadku modliłem się o nich. Widziałem, jak ludzie byli przemienieni po modlitwie. Zawsze był to ten sam punkt, który przynosił zmianę: miłość. Każdy inaczej rozumie miłość, ale wszyscy chcemy tego samego rodzaju miłości: chcemy być kochani bez względu na to, co zrobiliśmy w przeszłości.
To samo stało się w Południowej Afryce. Odwiedziłem tam szpitale, szkoły, sierocińce, a nawet miałem okazję regularnie chodzić na posterunek policji i dzielić się tam moją wiarą. Wtedy też to zobaczyłem: ludzie pragną miłości.
To właśnie to tak bardzo poruszyło moje serce. Moim pragnieniem jest rozmawiać z ludźmi, modlić się o nich. Tak, jestem zdecydowany modlić się o uzdrowienie, nie tylko fizyczne, ale także o uzdrowienie emocjonalne ludzi, których serca zostały złamane.
Fundacja Light House jest dla mnie tym, co Bóg mi dał budować - chrześcijańską organizacją, która nie jest religijna, ale chce robić to, czego nauczał Jezus: „miłuj bliźniego swego jak siebie samego”. I to wszystko: KOCHAJ wszystkich ludzi i przynieś wszystkim ludziom miłość Ojca i prawdziwe słowo Pana Jezusa Chrystusa: Ewangelię ”.